W maju 2025 roku inflacja bazowa osiągnęła poziom najniższy od ponad pięciu lat – poinformował Narodowy Bank Polski. To drugi miesiąc z rzędu, w którym wskaźnik ten mieści się w dopuszczalnym paśmie wahań od celu inflacyjnego NBP, wynoszącego 2,5 proc. z odchyleniem +/- 1 punkt procentowy.
Dane NBP
Z danych NBP wynika, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła w maju 3,3 proc. rok do roku, co oznacza spadek o 0,1 pkt proc. względem kwietnia. To zgodne z oczekiwaniami analityków. Inflacja bazowa po wyłączeniu cen administrowanych, czyli kontrolowanych przez państwo, spadła do 2,5 proc. z 2,7 proc. w miesiącu poprzednim.
Natomiast inflacja liczona po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych utrzymała się na poziomie 4,6 proc., bez zmian względem kwietnia. Z kolei tzw. 15-procentowa średnia obcięta, eliminująca wpływ najbardziej skrajnych zmian cen w koszyku konsumenckim, wyniosła 3,8 proc., wobec 3,9 proc. miesiąc wcześniej.
Warto podkreślić, że inflacja bazowa pozostaje powyżej celu inflacyjnego NBP nieprzerwanie od ponad pięciu lat. Ostatni raz wskaźnik ten znalazł się w celu w październiku 2019 roku. Obecne wyniki są więc sygnałem stabilizacji, ale nie oznaczają jeszcze powrotu do pełnej równowagi.
Czym jest inflacja bazowa?
NBP co miesiąc publikuje cztery różne wskaźniki inflacji bazowej. Pozwalają one dokładniej ocenić źródła presji cenowej, oddzielając czynniki trwałe od krótkoterminowych zaburzeń, takich jak zmiany podatków czy szoki podażowe. To narzędzie pomocne w ocenie trwałości inflacji oraz w prognozowaniu jej przyszłego przebiegu.
Tymczasem ogólny wskaźnik inflacji CPI, czyli inflacja konsumencka, wzrósł w maju o 4,0 proc. w ujęciu rocznym. Wzrost ten nadal odzwierciedla skutki wcześniejszych podwyżek VAT-u na żywność oraz wzrostu cen energii i gazu. Prognozy wskazują, że w III kwartale inflacja CPI może zbliżyć się do poziomów inflacji bazowej.