Główny Urząd Statystyczny zaprezentował finalne dane dotyczące inflacji konsumenckiej za kwiecień 2025 roku. Z opublikowanego 15 maja komunikatu wynika, że ceny towarów i usług wzrosły o 4,3 procent w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku. W porównaniu do marca 2025 roku, poziom cen wzrósł o 0,4 procent.
Ceny rosną
Według szczegółowych danych GUS, ceny usług zwiększyły się w ujęciu rocznym o 6,3 procent, natomiast ceny towarów wzrosły o 3,5 procent. Miesięczne zmiany również wskazują na silniejszy wzrost w usługach – ich ceny poszły w górę o 1,1 procent, a ceny towarów o 0,2 procent.
Wcześniejszy, wstępny odczyt inflacji opublikowany pod koniec kwietnia wskazywał na wzrost cen na poziomie 4,2 procent. Ostateczne dane są zatem nieco wyższe, lecz zgodne z wcześniejszymi prognozami analityków, które zakładały inflację na poziomie właśnie 4,3 procent.
Warto przypomnieć, że w styczniu 2025 roku inflacja konsumencka wyniosła 4,9 procent w porównaniu do stycznia 2024 roku, przy czym wstępnie szacowano ją na 5,3 procent. Zestawienie tych danych pokazuje pewne wyhamowanie tempa wzrostu cen w pierwszych miesiącach roku, choć dynamika wzrostu usług nadal pozostaje wyraźnie wyższa niż w przypadku towarów.
Finalne dane GUS potwierdzają, że presja cenowa w gospodarce nie zniknęła, choć nie przekracza obecnie progów alarmowych. Utrzymujący się wzrost cen, zwłaszcza w sektorze usług, pozostaje jednak istotnym wyzwaniem zarówno dla konsumentów, jak i decydentów polityki pieniężnej.
Obniżka stóp proc.
W środę, 7 maja, Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podjęła kluczową decyzję dotyczącą wysokości stóp procentowych. Po dwudniowym posiedzeniu RPP zdecydowała się na obniżenie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP) o 0,5 punktu procentowego, tj. do poziomu 5,25 proc.
„Biorąc pod uwagę napływające informacje, w tym niższą bieżącą i prognozowaną inflację, obniżanie się dynamiki płac oraz słabsze dane o koniunkturze, w ocenie Rady uzasadnione stało się dostosowanie poziomu stóp procentowych NBP” – czytamy w komunikacie RPP.
Czytaj też:
Polacy o swojej sytuacji finansowej. Jest się czym martwić?Czytaj też:
Nowa waloryzacja ZUS. Przyszli emeryci zyskają nawet 1300 zł